O mnie

Moje zdjęcie
Joginka zakochana w poznawaniu kultur, językach: obcych i tym ojczystym oraz pisaniu w nich niestworzonych rzeczy. Od ponad 2 lat mieszkająca na wulkanicznej Lanzarote. Masz pytanie?Chcesz się ze mną czymś podzielić? NAPISZ DO MNIE! lanzarote.blog@gmail.com

sobota, 8 grudnia 2012

Agatos bez komputeros

Zamilklam...ale tylko tymczasowo, nie wiekuiscie. Bez polskich liter, ale jednak, postanowilam Was poinformowac, ze moje znikniecie jest chwilowe i wiaze sie z zepsuciem komputera. Zbieram na nowy piszac posty w bardzo tradycyjny sposob a mianowicie dlugopisem w zeszycie, co sprawia, ze przypominam sobie o miesniach odpowiedzialnych za trzymanie dlugopisu (:

W miedzyczasie korzstam, gdzie moge z komputera, a ze wiele takich opcji nie ma, to tez postow nie zamieszczam. Uznalam, ze dopoki w spokoju nie bede mogla usiasc i napisac z tymi wszystkimi dziwnymi, polskimi literkami, pisanie musze odpuscic.

Nadrobie, obiecuje.

POGODA: Krotko o tym, co teraz na Lanzarote; spokoj i chlod przeplatany deszczem, sloncem, wiatrem. Ocean sie ochlodzil. Czekamy na Swieta, aby powitac kolejne fale gosci, narazie cisza i zastoj.

To na tyle na te chwile, do przeczytania wkrotce, mam nadzieje!

Trzymajcie sie cieplo w tym naszym zmrozonym kraju!

Agatos (:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz