Cieszę się, że mieszkam z kimś, kto
ma samochód i miał akurat czas i chęci(!) żeby w niedzielę wozić mnie po wyspie
(ciekawe ile zrobiliśmy km) w poszukiwaniu apteki. Otwartej, bo
znaleźć zamkniętą trudno nie było. Otóż, nie wiem jak działa ten kraj, czy
wysyłają wszystkich an ostry dyżur, ale sytuacja była dość beznadziejna – ja z
palcem zamienionym w jeden wielki pęcherz, łzami w oczach i nasza
podróż od miejsca do miejsca. Na każdych drzwiach napisany był adres innej,
niby otwartej, apteki. Po dotarciu na miejsce okazywało się jednak, że drzwi
zamknięte są na 4 spusty, guzik URGENCIAS (tłum. nagłe wypadki) to tylko taka
nie przynosząca skutku ozdoba na ścianie. Objechaliśmy apteki w stolicy
Arrecife, dzielnicy Taiche, na Costa Teguise. Wszędzie to samo…
Adres
przekierowujący do apteki, którą przed chwilą widzieliśmy nieczynną. Paranoja.
Ostatecznie zrozpaczona,zdecydowałam się zadzwonić pod numer znaleziony na
jednych drzwiach, coś w stylu informacji, miła pani powiadomiła o 2
otwartych miejscach, w których …byliśmy jeszcze przed momentem i które oczywiście... BYŁY
ZAKNIĘTE!
Podsumowując krótko – nie róbcie sobie krzywdy na Lanzarote w
niedzielę, no chyba, że macie dodatkowe ubezpieczenie albo stać was na wydanie 100 euro
(albo więcej ze względu na święto) na lekarza prywatnego. Tyle takie
„przyjemności” kosztują.
Ja miałam o tyle szczęście, że „na sali znajdował się lekarz”. I to nie
tylko lekarz, ale nawet pielęgniarz (sic!), który w swoim życiu, jak się
okazało, przebył niejedno poważne oparzenie. Siedzieli sobie w niedzielne
popołudnie popijając kawkę z rodziną w kawiarni .Odbyłam zatem darmową konsultację lekarską i mój paluszek został od razu
profesjonalnie zawinięty przez zręczne ręce rzeczonego ENFERMERO (pielęgniarz).
Tzw.szczęście w nieszczęściu.
Palec pozostaje okropnie spuchnięty, wydarzenie miało miejsce przedwczoraj. Wczoraj miałam wolne, ale dzisiaj wracam do pracy. Ciekawe jak to będzie, bo ból mnie nie opuszcza.
Palec pozostaje okropnie spuchnięty, wydarzenie miało miejsce przedwczoraj. Wczoraj miałam wolne, ale dzisiaj wracam do pracy. Ciekawe jak to będzie, bo ból mnie nie opuszcza.
Jedyne o co pozostaje mi poprosić to o trzymanie (nomen omen) KCIUKÓW.
Agatos!
Hej! Miło słyszeć, że znalazłaś już pracę. Mam nadzieję, że kciuk szybko się zagoi!
OdpowiedzUsuńZnalazłam! po 2 tygodniach bieganiny dzikiej,ale znalazłam. Dzięki za troskę. Pozdrowienia kanaryjskie!
OdpowiedzUsuń